Wykorzystujemy tutaj tradycyjnego Chińczyka lekko go modyfikując. Ja wykorzystałam grę gotową: Zasady są identyczne, jak w tradycyjnym Chińczyku. Jedyną różnicą jest to, że musimy wprowadzić w środkowego pole tylko dwa pionki - skraca to nieco czas gry i w ten sposób można ją wykorzystać dosłownie w każdej wolnej chwili. Od razu odpowiadam na pytanie, jak do gry "przemycić" treści logopedyczne? W bardzo prosty sposób! W gotowej planszówce mamy w zestawie kartoniki z obrazkami oznaczone na odwrocie gwiazdkami w trzech kolorach (w domu możemy je zrobić samodzielnie). Odpowiadają one gwiazdkom na poszczególnych polach planszy. Te także możemy dorysować sami. Gracz stając na kolejnym polu musi wylosować kartonik z odpowiednim kolorem i odczytać słówko (oczywiście poprawnie). Jeśli powie źle, spotyka go kara. Sami ustalamy, że będzie to cofnięcie się o wylosowaną ilość pól, czy też powrót na start. Udanej zabawy! Wasz logopeda