Dawno mnie nie było, co nie oznacza, że w szkolnym gabinecie logopedycznym nic się nie działo. Wręcz przeciwnie. Każdego dnia odwiedza mnie przynajmniej kilkanaścioro dzieci i razem ćwiczmy prawidłową wymowę, ułożenie warg i języka, oddech i wiele innych rzeczy. Rozwijamy też słownictwo, budujemy zdania i teksty i... dobrze się bawimy. Napiszcie w komentarzach, która zabawa u szkolnego logopedy najbardziej się Wam podoba i dlaczego. Najciekawsze wypowiedzi będą premiowane dodatkowymi pieczątkami w zeszytach:-)
Zwykła planszówka może być nieocenionym narzędziem skutecznej terapii logopedycznej? Jak to możliwe? W tym tygodniu zaprezentuję propozycję wykorzystania gier planszowych (i zrobienia własnych), które ćwiczą wiele umiejętności językowych. Wszystkie wypróbowaliśmy na zajęciach. Dzieci mają swoje typy! Najpopularniejsze to: Państwa - miasta dla uczniów starszych, Chińczyk logopedyczny (zasady identyczne jak w tradycyjnej grze, ale pod każdym polem kryje się słówko, które trzeba dobrze powiedzieć - łatwo przerobić w domu starą grę, która zapewne jest już nieco nudna), Słowostworki - co to jest? Już niebawem Wam pokażę! Gra do zrobienia w domu!
Komentarze
Prześlij komentarz