Przejdź do głównej zawartości

Witam po dłuższej przerwie!

Nie wiadomo, kiedy zobaczymy się znowu. Dlatego popracujmy wspólnie, aby nasze buzie były gotowe do wymowy nawet najtrudniejszych głosek! Pamiętacie nasze ćwiczenia? Może zdjęcia Wam przypomną. Pokażcie rodzicom i rodzeństwu - pobawcie się wspólnie!

Pamiętacie ćwiczenia oddechowe? Dlaczego oddech jest tak ważny?

Wszyscy bardzo lubimy dmuchajkę, ale zapewne niewielu z Was ją ma? No to zróbcie sobie sami!

Co będzie potrzebne?

-słomka,
-plastelina,
-puszek, piórko lub maleńka styropianowa kuleczka,
-butelka (mała) po wodzie mineralnej lub soku, koniecznie z zakrętką.


No i oczywiście pomoc osoby dorosłej!

Dla przypomnienia - tak wygląda oryginał:


Sposób wykonania:
1. Wypij wodę lub sok, poproś dorosłą osobę o obcięcie butelki mniej więcej 6cm poniżej nakrętki. W nakrętce trzeba zrobić dziurkę.
2. Zakręć nakrętką górną część butelki (tak, to ona będzie potrzebna).
3. Do dziurki włóż słomkę, jeśli niedokładnie przylega, uszczelnij plasteliną.
4. Trzymaj korkiem ku dołowi, do środka włóż piórko lub puszek i... dmuchaj!


Uwaga!
Dmuchajki powinna używać tylko jedna osoba. Najlepiej niech każdy  zrobi sobie swoją. Zróbcie zawody:
-nabieramy powierza nosem (przypomnijcie sobie dlaczego to tak ważne),
-wkładamy słomkę do ust i dmuchamy - im dłużej przedmiot utrzyma się chociaż kilka milimetrów nad nakrętką i nie dotknie ścianek - tym lepiej,
Możecie ustalić własne zasady! 
Udanej zabawy - pod postem możecie wrzucać swoje fotki, jednak wcześniej zapytajcie rodziców o zgodę:-)

Wasza Logopedka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gry i zabawy w terapii logopedycznej

Zwykła planszówka może być nieocenionym narzędziem skutecznej terapii logopedycznej? Jak to możliwe? W tym tygodniu zaprezentuję propozycję wykorzystania gier planszowych (i zrobienia własnych), które ćwiczą wiele umiejętności językowych. Wszystkie wypróbowaliśmy na zajęciach. Dzieci mają swoje typy! Najpopularniejsze to: Państwa - miasta dla uczniów starszych, Chińczyk logopedyczny (zasady identyczne jak w tradycyjnej grze, ale pod każdym polem kryje się słówko, które trzeba dobrze powiedzieć - łatwo przerobić w domu starą grę, która zapewne jest już nieco nudna), Słowostworki - co to jest? Już niebawem Wam pokażę! Gra do zrobienia w domu!

Wracam po dłuższej przerwie

Dawno mnie nie było, co nie oznacza, że w szkolnym gabinecie logopedycznym nic się nie działo. Wręcz przeciwnie. Każdego dnia odwiedza mnie przynajmniej kilkanaścioro dzieci i razem ćwiczmy prawidłową wymowę, ułożenie warg i języka, oddech i wiele innych rzeczy. Rozwijamy też słownictwo, budujemy zdania i teksty i... dobrze się bawimy. Napiszcie w komentarzach, która zabawa u szkolnego logopedy najbardziej się Wam podoba i dlaczego. Najciekawsze wypowiedzi będą premiowane dodatkowymi pieczątkami w zeszytach:-)

Chińczyk - emocje i ćwiczenia logopedyczne!

Wykorzystujemy tutaj tradycyjnego Chińczyka lekko go modyfikując. Ja wykorzystałam grę gotową: Zasady są identyczne, jak w tradycyjnym Chińczyku. Jedyną różnicą jest to, że musimy wprowadzić w środkowego pole tylko dwa pionki - skraca to nieco czas gry i w ten sposób można ją wykorzystać dosłownie w każdej wolnej chwili. Od razu odpowiadam na pytanie, jak do gry "przemycić" treści logopedyczne? W bardzo prosty sposób! W gotowej planszówce mamy w zestawie kartoniki z obrazkami oznaczone na odwrocie gwiazdkami w trzech kolorach (w domu możemy je zrobić samodzielnie). Odpowiadają one gwiazdkom na poszczególnych polach planszy. Te także możemy dorysować sami. Gracz stając na kolejnym polu musi wylosować kartonik z odpowiednim kolorem i odczytać słówko (oczywiście poprawnie). Jeśli powie źle, spotyka go kara. Sami ustalamy, że będzie to cofnięcie się o wylosowaną ilość pól, czy też powrót na start. Udanej zabawy! Wasz logopeda